Mimo, iż w Rosji znajduje się naprawdę wiele milionerów i bogatych ludzi nie możemy zapomnieć o tych najbiedniejszych, a jest ich sporo.
Co najważniejsze, liczebność tej warstwy jest dziś szacowana na ok. 12 proc. czyli prawie 17 mln osób.
Jeśli wierzyć rządowi (a nie jest to łatwe, zwłaszcza w Rosji) zarabiają oni 2 dolary dziennie (lub mniej).
Jak twierdzą "eksperci" – jest to dziś najszybciej awansującą grupa społeczna. Dogoniła ona, albo właśnie dogania wyżej notowane warstwy w poziomie konsumpcji, liczby posiadanych telewizorów, telefonów komórkowych i komputerów, Najporawdopodobniej związane jest to z obniżkami cen wywołanych upadającym rublem niż faktyczną poprawą warunków życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz