wtorek, 12 stycznia 2016

Rosja: nietypowa kradzież

Kilka dni temu, w rosyjskiej stolicy - Moskwie władze wszczęły śledztwo dotyczące kradzieży. Z początku mogłoby się wydawać, że to dość standardowa sprawa, jadnak chodzi o naprawę drogą i ekskluzywną torebkę firmy "Diora"  z krokodylej skóry. Według zeznań właścicielki przedmiot warty był 300 tys. rubli (4 tys. USD). Wększość ludzi pomyślałaby, że dla tak bogatej osoby nie jest to duży problem, okazało się jednak, że torebkę skradziono ... sprzątaczce Gazpromu!!!



Sprawę podchwyciły rosyjskie media i to właśnie dzięki nim zane są szczegóły tego zajścia:

Około godziny 12.00 nieznani mężczyźni wybili szybę w samochodzie zaparkowanym przed jednym z podmoskiewskich centrów handlowych i ukradli torebkę, w której znajdowała się "niewielka" suma pieniędzy, dokumenty i karty kredytowe. 
Jak poinformowała tamtejsza telewizja LifeNews, przedstawiciele marki "Diora" mówią, że cena skradzionej torebki wynosiła jednak 2 miliony rubli (26 tys. dolarów)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz