Sprawę podchwyciły rosyjskie media i to właśnie dzięki nim zane są szczegóły tego zajścia:
Około godziny 12.00 nieznani mężczyźni wybili szybę w samochodzie zaparkowanym przed jednym z podmoskiewskich centrów handlowych i ukradli torebkę, w której znajdowała się "niewielka" suma pieniędzy, dokumenty i karty kredytowe.
Jak poinformowała tamtejsza telewizja LifeNews, przedstawiciele marki "Diora" mówią, że cena skradzionej torebki wynosiła jednak 2 miliony rubli (26 tys. dolarów)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz